Zaćmienie. Erin HunterЧитать онлайн книгу.
Ucho – pręgowany kocur
Wronie Pióro – ciemnoszary kocur; uczennica: Wrzosowa Łapa
Sowi Wąs – jasnobrązowy pręgowany kocur
Biały Ogon – drobna biała kotka; uczeń: Bryzowa Łapa
Nocna Chmura – czarna kotka
Łasicze Futro – rudy kocur o białych łapach
Zajęczy Bryk – brązowo-biały kocur
Liściasty Ogon – ciemny pręgowany kocur o bursztynowych oczach
Kroplista Rosa – szara, nakrapiana i pręgowana kotka
Wierzbowy Pazur – szara kotka
Mrówcza Skóra – biały kocur z czarnym uchem
Spalona Stopa – szary kocur o dwóch ciemnych łapach; uczennica: Słoneczna Łapa
KARMICIELKI
Janowcowy Ogon – bardzo jasna szaro-biała kotka o niebieskich oczach, matka Osetki, Turzyczki i Jaskółeczki
STARSZYZNA
Poranny Kwiat – bardzo stara szylkretowa kocica
Pajęczynowa Stopa – ciemnoszary pręgowany kocur
KLAN RZEKI
PRZYWÓDCZYNI
Lamparcia Gwiazda – nietypowo nakrapiana złocista kotka
ZASTĘPCZYNI
Mglista Stopa – szara kotka o niebieskich oczach
MEDYCZKA
Ćmie Skrzydło – złocista nakrapiana kotka; uczennica: Wierzbowa Łapa
WOJOWNICY
Czarny Pazur – czarny kocur
Norniczy Ząb – drobny, brązowy pręgowany kocur; uczennica: Płotkowa Łapa
Trzcinowy Wąs – czarny kocur
Omszona Skóra – szylkretowa kotka o niebieskich oczach; uczeń: Otoczakowa Łapa
Bukowe Futro – jasnobrązowy kocur
Pluskający Ogon – ciemnoszary, pręgowany kocur
Zaranny Kwiat – jasnoszara kotka
Cętkowany Nos – marmurkowa, szara kotka
Skoczny Ogon – rudo-biały kocur
Miętowe Futro – jasnoszary pręgowany kocur; uczeń: Pokrzywowa Łapa
Wydrze Serce – ciemnobrązowa kotka
Sosnowe Futro – pręgowana kotka o bardzo krótkim futrze; uczeń: Rudzikowa Łapa
Deszczowa Burza – marmurkowy, szaro-niebieski kocur
Zmierzchowe Futro – brązowa pręgowana kotka; uczennica: Miedziana Łapa
KARMICIELKI
Szara Mgła – bladoszara pręgowana kotka, matka Apsika i Ślazika
Oblodzone Skrzydło – biała kotka o niebieskich oczach, matka Żuczka, Kolczatka, Płatki i Trawka
STARSZYZNA
Jaskółczy Ogon – ciemna pręgowana kotka
Kamienny Strumień – szary kocur
PLEMIĘ PŁYNĄCEJ WODY
ŁOWCY
(kocury i kotki odpowiedzialni za wyżywienie plemienia)
Potok, w Którym Pływają Małe Ryby (Potok) – pręgowana brązowa kotka
Burzowe Futro – ciemnoszary kocur o bursztynowych oczach, wcześniej należący do Klanu Rzeki
KOTY NIENALEŻĄCE DO KLANÓW
Sol – brązowo-szylkretowy długowłosy kocur o jasnożółtych oczach
Prolog
Leśne drzewa lśniły w promieniach gorącego słońca, a pod nimi, wśród runa, szeleściły przyszłe zdobycze. Pod potężnym jesionem czarny kocur przeciągnął się i wystawił brzuch na słońce przedzierające się między gałęziami. Mruknął z zadowoleniem i podkulił pod siebie łapy.
Wtem z pobliskich krzewów wyskoczyła nakrapiana kotka. Przemknęła obok niego niczym strzała, a kot przetoczył się na bok i zawołał:
– Mysz?
– Na razie mysz, za chwilę zdobycz! – odkrzyknęła kotka, wpadając z impetem w paprocie; zniknęła wśród zieleni, wymachując ogonem o białym koniuszku.
Za paprociami znajdowało pokryte leśnym runem zbocze, opadające ku trawiastej polanie. U jego podnóża siedziała ciemnoszara kocica. Z zapałem szarpała zębami kleszcza, który uczepił się podstawy jej ogona. Burknęła do siebie, ciągnąc tłustego robala, a potem zamarła w miejscu i podniosła wzrok na szczyt zbocza. Wszystkie paprocie się trzęsły.
– Mam cię! – rozległo się triumfalne miauknięcie. Rośliny poruszyły się jeszcze gwałtowniej, gdy wyskoczyła z nich szylkretowa kotka z ogonem myszy między zębami. Na widok szarej kocicy stanęła w miejscu. – Cześć, Żółty Kle! – zawołała.
– Hej, Nakrapiany Liściu. Świetny dzień na polowanie, prawda?
– W tym miejscu polowania zawsze idą mi świetnie! – pochwaliła się szylkretka, po czym machnęła głową w stronę koleżanki i rzuciła jej pod łapy upolowaną zdobycz.
Żółty Kieł powąchała łup, lecz prędko odskoczyła. Potarła łapą swój szeroki, płaski pysk, kiedy na jej nosie pojawił się ciemny cień pchły.
– A podobno te tereny łowieckie są wolne od pcheł! – narzekała.
– Pewnie przywlekłaś je ze sobą – odparła Nakrapiany Liść, mierząc wzrokiem matowe futro drugiej kotki. – Powiedz mi, kiedy w końcu nauczysz się porządnie czyścić? – Zbliżyła się, by trącić łapą kołtun sierści, który zauważyła na łopatce starszej kocicy.
– Może wtedy, kiedy ty wreszcie przestaniesz matkować wszystkim kotom – warknęła Żółty Kieł.
Nagle ze szczytu zbocza dobiegł ich donośny głos.
– Niemożliwe. Jakoś nie wierzę, żeby do tego doszło…
Nakrapiany Liść spojrzała w górę. Po trawie w ich stronę zbiegał biały kot.
– Biała Burza! – krzyknęła z radością kotka. – A gdzie Błękitna Gwiazda?
– Hmm. Jeszcze przed chwilą za mną biegła.
– Nadal biegnę! – Błękitna Gwiazda wyskoczyła zza drzew i pognała w ich stronę. – Dotrzymałabym ci kroku, gdyby nie zatrzymał mnie Wysoka Gwiazda!
– Och. Co mówił? – spytała Nakrapiany Liść.
– Martwił się, jak to on. – Błękitna Gwiazda spojrzała ze współczuciem na rankę po pchlim ugryzieniu