Эротические рассказы

Atala. Франсуа Рене де ШатобрианЧитать онлайн книгу.

Atala - Франсуа Рене де Шатобриан


Скачать книгу
czasów pewien sławny pisarz znalazł się za młodu w więzieniu pod zarzutem otrucia kochanki; wypuszczono go rychło93 z powodu niewątpliwego alibi. Otóż i później, w „nastrojowych” momentach, znakomity pisarz lubił dawać do zrozumienia, że cała ta sprawa nie była znów tak zupełnie niewinna… Ta kokieteria występku, to także renéizm swego rodzaju (Kwiaty grzechu94 Beaudelaire'a!); ale ponieważ zawdzięczamy mu w literaturze ostatniego stulecia nieporównane bogactwa liryzmu, przyjmijmy go wdzięcznym sercem, z „dobrodziejstwem inwentarza”…

      Utarło się w wydaniach francuskich, iż do Atali i Renégo dołącza się zazwyczaj Ostatniego z Abenserażów. Jest to echo pobytu w Grenadzie, gdzie w powrocie z Ziemi Świętej pielgrzym przeżył jedną z piękniejszych swoich sielanek z oczekującą go tam panią de Mouchy95… Rys ten jest dla zrozumienia Chateaubrianda z pewnością nie najmniej charakterystyczny.

      Boy

      Kraków, w październiku 1920

      Prolog

      Francja posiadała niegdyś w Ameryce północnej rozległe władztwo, które rozciągało się od Labradoru aż do Florydy i od wybrzeży Atlantyku aż do najbardziej odległych jezior górnej Kanady.

      Cztery wielkie rzeki, czerpiące źródła w jednym paśmie gór96, rozgraniczały te niezmierzone przestrzenie: Rzeka Świętego Wawrzyńca, która gubi się na wschodzie w zatoce tegoż imienia; Rzeka Zachodnia97, która toczy swe wody ku nieznanym morzom; rzeka Bourbon98, która pomyka z południa na północ ku Zatoce Hudsońskiej, i Meszasebe99, która płynie z północy ku południowi do Zatoki Meksykańskiej.

      Ta ostatnia rzeka zasila, na przestrzeni przeszło tysiąca mil, wodami swymi rozkoszną okolicę, którą mieszkańcy Stanów Zjednoczonych nazywają nowym Edenem100, a której Francuzi nadali słodkie imię Luizjany101. Tysiąc innych rzek, topiących swe wody w Meszasebe, jak Missouri, Illinois, Akanza102, Ohio, Wabasz103, Tenaz104, krzepi ziemię swoim mułem i użyźnia swymi wodami. Kiedy wszystkie te rzeki wezdmą się wałami wiosennych roztopów, kiedy burze powalą całe połacie lasów, drzewa wyrwane z korzeniem gromadzą się u źródeł. Niebawem szlam wodny spaja je, liany je oplatają, a rośliny, kiełkując z nich na wszystkie strony, do reszty zespalają te szczątki. Kołysane spienionymi falami, spływają do Meszasebe. Rzeka bierze je na swój grzbiet, unosi ku Zatoce Meksykańskiej, osadza na ławach piasku i mnoży w ten sposób ilość swoich ujść. Niekiedy podnosi głos, przepływając popod górami, i występując z brzegów, rozlewa swoje wody dokoła kolumnad lasów i piramid grobowców indyjskich105: jest to Nil puszczy. Ale w obrazach natury wdzięk jednoczy się zawsze ze wspaniałością: podczas gdy środkowy prąd unosi ku morzu trupy sosen i dębów, na dwóch bocznych prądach widzi się ciągnące w górę, wzdłuż brzegów, pływające wyspy pistii106 i nenufarów, których żółte róże wznoszą się niby małe flagi. Zielone węże, białe czaple, różowe flamingi, młode krokodyle płyną niby pasażerowiena tych ukwieconych okrętach i cała kolonia, rozwijając na wolę wiatru żagle ze złota, ląduje sennie w jakiejś ustronnej odnodze rzeki.

      Dwa brzegi Meszasebe przedstawiają obraz nader osobliwy. Na zachodnim brzegu ciągną się, jak okiem sięgnąć, olbrzymie łąki; fale ich zieloności, ginąc w oddali, zdają się wstępować ku lazurowi107 nieba, w którym się topią. Na tych łąkach bez kresu widzi się błądzące swobodnie kilkotysięczne gromady dzikich bawołów. Niekiedy stary bizon, prując wpław fale, układa się w kępie wysokich traw, na wyspie wśród wód Meszasebe. Z czoła ozdobionego dwoma półksiężycami, z długiej i zlepionej szlamem brody można by go wziąć za boga rzeki, który zadowolonym okiem spogląda na majestat swych fal i na dziką bujność wybrzeży.

      Taki obraz przedstawia brzeg zachodni, ale zmienia się on zupełnie po przeciwległej stronie, tworząc cudowny kontrast. Zawieszone nad brzegiem wód, rozsypane po skałach i górach, rozsiane po dolinach drzewa wszystkich kształtów, wszystkich barw, wszystkich zapachów, mieszają się, rosną razem, strzelają w górę do zawrotnej wysokości. Dzikie wina, begonie, kolocynty108, splatają się u stóp tych drzew, pną się po ich konarach, pełzają aż do kończyn109 gałęzi, przerzucają się z klonu na drzewo tulipanowe, z tulipanu na dziki ślaz110, tworząc tysiące grot, sklepień, portyków111. Często, błąkając się od drzewa do drzewa, liany te okraczają ramiona rzeki, rzucając nad nimi pomosty z kwiatów. Z łona tych potężnych drzew magnolia112 wznosi się nieruchomym stożkiem; uwieńczona rozłożystymi białymi różami góruje nad całym lasem i nie ma innej rywalki prócz palmy, która tuż obok kołysze lekko swoje wachlarze z zieleni.

      Mnogość zwierząt, pomieszczonych w tych schronieniach ręką Stwórcy, rozsiewa tam czar i życie. Z krańca tych dzikich alei spostrzega się niedźwiedzie upojone winnym gronem, kołyszące się na konarach wiązów; renifery kąpią się w jeziorze; czarne wiewiórki igrają113 w gąszczu liści; przedrzeźniacze, gołębie wirgińskie wielkości wróbli, opuszczają się na trawniki poczerwienione jagodami; zielone papugi o żółtej głowie, dzięcioły nakrapiane purpurą, ogniste kardynały114 wspinają się z gałęzi na gałąź ku wierzchowi cyprysów115; kolibry lśnią się na jaśminie Florydy, węże-ptaszniki gwiżdżą zawieszone u sklepienia drzew, kołysząc się na nich niby liany.

      O ile w burzanach116 po drugim brzegu rzeki wszystko jest ciszą i spokojem, tutaj, przeciwnie, wszystko jest ruchem i szmerem; uderzenia dziobów o pnie dębów, szelest zwierząt, które przechadzają się, pasą lub gniotą między zębami pestki owoców, szum fali, wątłe jęki, głuche poryki, słodkie gruchania napełniają tę puszczę tkliwą i dziką harmonią. Ale kiedy lekki powiew wiatru ożywi tę samotnię, kiedy zacznie kołysać tymi bujającymi oponami117, mieszać te masy bieli, lazuru, zieleni, różowości, stapiać wszystkie kolory, zlewać wszystkie szelesty, wówczas wychodzą z głębi lasu takie głosy, migocą przed oczyma takie obrazy, iż na próżno bym się starał opisać je tym, którzy nie przebiegali nigdy pierwotnych niw przyrody.

      Po odkryciu Meszasebe118 przez ojca Marquette119 i nieszczęśliwego La Salle120, pierwsi Francuzi, którzy osiedlili się w Biloxi121 i w Nowym Orleanie122, zawarli przyjaźń z Naczezami123, plemieniem indyjskim, którego potęga groźna była całej okolicy. Spory i zawiści zrumieniły później krwią gościnną ziemię. Był pomiędzy tymi dzikimi starzec zwany Szaktas124, który przez swój wiek, mądrość i znajomość spraw życia był patriarchą i ukochaniem puszczy. Jak wszyscy ludzie,


Скачать книгу

<p>93</p>

rychło (daw.) – szybko. [przypis edytorski]

<p>94</p>

Kwiaty grzechu – fr. Les fleurs du mal, głośny zbiór wierszy Charlesa Pierre'a Baudelaire'a (1821–1867), wyd. w 1857; obecnie upowszechnione jest tłumaczenie tytułu jako Kwiaty zła. [przypis edytorski]

<p>95</p>

pani de Mouchy – Natalie de Noailles (1774–1835), księżna de Mouchy, jedna z licznych kobiet w życiu Chateaubrianda. [przypis edytorski]

<p>96</p>

Cztery wielkie rzeki, czerpiące źródła w jednym paśmie gór – opis autora bazuje na XVIII-wiecznych źródłach, zawierających niepełne i błędne dane geograficzne. [przypis edytorski]

<p>97</p>

Rzeka Zachodnia – zapewne ob. rzeka Kolumbia. [przypis edytorski]

<p>98</p>

rzeka Bourbon – ob. rzeka Nelson. [przypis edytorski]

<p>99</p>

Meszasebe (fr. Meschacebé) – prawdziwa nazwa Mississippi lub Meschassipi. [dziś popr.: Missisipi – red. WL] [przypis autorski]

<p>100</p>

Eden (hebr.) – biblijny rajski ogród, miejsce pierwotnej szczęśliwości. [przypis edytorski]

<p>101</p>

Luizjana – rejon geogr. w Ameryce Płn., nazwany na cześć króla Francji Ludwika XIV (fr. Louis), obejmujący większość dorzecza Missisipi: tereny na południe od Wielkich Jezior aż do Zatoki Meksykańskiej, pomiędzy Appalachami na wschodzie a Górami Skalistymi na zachodzie; od 1682 do 1762 terytoria Luizjany znajdowały się pod kontrolą francuską. [przypis edytorski]

<p>102</p>

Akanza – dziś popr.: Arkansas. [przypis edytorski]

<p>103</p>

Wabasz – dziś popr.: Wabash; dopływ rzeki Ohio. [przypis edytorski]

<p>104</p>

Tenaz – dziś popr.: Tennessee; główny dopływ rzeki Ohio. [przypis edytorski]

<p>105</p>

indyjski – tu daw.: indiański, dotyczący Indian. [przypis edytorski]

<p>106</p>

pistia – pływająca roślina wodna o dużych, skupionych w rozetę liściach, pochodząca ze strefy tropikalnej. [przypis edytorski]

<p>107</p>

lazur – kolor jasnoniebieski, barwa nieba w słoneczny dzień. [przypis edytorski]

<p>108</p>

kolocynta – arbuz kolokwinta (Citrullus colocynthis), zwany też gorzkim jabłkiem, roślina z rodziny dyniowatych, mająca żółte, gorzkie owoce wielkości jabłka. [przypis edytorski]

<p>109</p>

kończyna (daw.) – koniec, kraniec. [przypis edytorski]

<p>110</p>

ślaz – malwa; gatunek rośliny o kielichowatych kwiatach, posiadającej wiele odmian. [przypis edytorski]

<p>111</p>

portyk – popularny w staroż. architekturze gr. i rzym. rodzaj otwartej frontowej części budowli z rzędem kolumn wspierających dach. [przypis edytorski]

<p>112</p>

magnolia – drzewo (a. krzew) o dużych, efektownych liściach, zwykle różowych lub białych. [przypis edytorski]

<p>113</p>

igrać (daw.) – bawić się. [przypis edytorski]

<p>114</p>

kardynał (biol.) – rodzina niewielkich, mieszkających w lasach ptaków; pióra występującego na wschodzie Ameryki Płn. kardynała szkarłatnego mają barwę intensywnie czerwoną, zbliżoną do koloru szat i nakryć głowy kardynałów Kościoła katolickiego. [przypis edytorski]

<p>115</p>

cyprys – drzewo o łuskowatych liściach i kulistych szyszkach. [przypis edytorski]

<p>116</p>

burzan (z ukr.) – chwast stepowy tworzący gęste zarośla. [przypis edytorski]

<p>117</p>

opona (daw.) – zasłona. [przypis edytorski]

<p>118</p>

Po odkryciu Meszasebe przez ojca Marquette i nieszczęśliwego La Salle – Missisipi została odkryta przez hiszp. podróżnika i konkwistadora Hernando de Soto (1496–1542) podczas wielkiej wyprawy na tereny na płn. od Meksyku (1539–1543). Marquette i La Salle byli pierwszymi, którzy zbadali Missisipi. [przypis edytorski]

<p>119</p>

Marquette, Jacques (1643–1673) – fr. jezuita, misjonarz i odkrywca; wziął udział w wyprawie w poszukiwaniu wielkiej rzeki, o której zasłyszał od Indian; ekspedycja, która wyruszyła znad Wielkich Jezior, w 1673 dotarła od północy do Missisipi i zbadała ją aż do ujścia Arkansas. [przypis edytorski]

<p>120</p>

La Salle, René-Robert Cavelier de (1643–1687) – fr. badacz Ameryki Płn., płynąc wzdłuż Missisipi na południe, w 1682 odkrył deltę tej rzeki; zginął w 1687 na wybrzeżu Teksasu, zabity przez zbuntowanych towarzyszy nieudanej wyprawy kolonizacyjnej, która próbowała dotrzeć do delty od strony Zat. Meksykańskiej. [przypis edytorski]

<p>121</p>

Biloxi – miasto nad Zat. Meksykańską, założone w 1699, w latach 1719–1722 było stolicą francuskiej Luizjany, ob. w USA, w stanie Missisipi. [przypis edytorski]

<p>122</p>

Nowy Orlean – miasto w delcie rzeki Missisipi, ok. 150 km od jej ujścia do Zat. Meksykańskiej; założone w 1718, ob. w USA, największe miasto stanu Luizjana. [przypis edytorski]

<p>123</p>

Naczezi – plemię Indian Ameryki Północnej, jedno z większych plemion mieszkających na południu rzeki Missisipi. Wyróżniali się złożonym systemem wodzostwa oraz podziałem na szlachetnie urodzonych i zwykłych członków plemienia. Na ich terytorium, niedaleko głównego ośrodka polityczno-religijnego zwanego Wielką Wioską Naczezów, w 1716 powstał francuski fort Rosalie. Służył jako warownia i placówka handlowa, w pobliżu rozwinęły się zabudowania osady i plantacje tytoniu. [przypis edytorski]

<p>124</p>

Szaktas – „Harmonijny głos”. [przypis autorski]

Яндекс.Метрика