O czterech muzykantach z Bremy. Grimm JacobЧитать онлайн книгу.
e>
Pewien wieśniak miał osła, który przez długie lata dźwigał worki do młyna, wreszcie jednak siły jego wyczerpały się i nie był już zdolny do pracy. Pan jego począł1 więc przemyśliwać nad tym, jak by się go pozbyć, ale osioł zmiarkował2, skąd wiatr wieje, i uciekł w stronę miasta Bremy. Tam, myślał, będzie mógł zostać muzykantem.
Kiedy już uszedł spory kęs3 drogi, ujrzał psa myśliwskiego, który leżał na drodze i dyszał ciężko.
– Czego tak dyszysz, łapaju4? – zapytał osioł.
– Ach – odparł pies – stary jestem i nie nadaję się już do polowania, toteż pan mój chciał mnie zastrzelić, ale uciekłem; jakże teraz zarobię na chleb?
– Wiesz co? – rzekł osioł – idę właśnie do Bremy, aby zostać muzykantem, chodź ze mną i chwyć się także tego zawodu. Ja będę grał na lutni, ty zaś bić będziesz w bęben.
Pies zgodził się i ruszyli razem w drogę.
Po pewnym czasie ujrzeli kota, siedzącego na drodze z miną strapioną.
– No, cóż to się tobie stało, stary wąsaczu? – zapytał osioł.
– Oj, źle, źle na świecie! – odparł kot – stary już jestem, zęby mi stępiały i wolę leżeć za piecem niż uganiać się za myszami, toteż pani moja chciała mnie utopić, ale uciekłem jej i teraz nie wiem, co począć.
– Chodź z nami do Bremy, znasz się przecież na kociej muzyce, zostaniesz więc jak i my muzykantem.
Kot zgodził się i wszyscy troje ruszyli dalej.
Конец ознакомительного фрагмента.
Текст предоставлен ООО «ЛитРес».
Прочитайте эту книгу целиком, купив полную легальную версию на ЛитРес.
Безопасно оплатить книгу можно банковской картой Visa, MasterCard, Maestro, со счета мобильного телефона, с платежного терминала, в салоне МТС или Связной, через PayPal, WebMoney, Яндекс.Деньги, QIWI Кошелек, бонусными картами или другим удобным Вам способом.