Cokolwiek powiesz, nic nie mów. Группа авторовЧитать онлайн книгу.
zapadłby wyrok skazujący, każdy dostałby kulę w łeb, a zwłoki wyrzuciłoby się gdzieś na pustej ulicy. Brytyjczycy nie wiedzieli jednak, że Hughes odkrył donosicieli w swoich szeregach, a Wright i McKee byli gotowi zrobić wszystko, żeby ocalić skórę. Według ich zeznań brytyjskie wojsko prowadziło wyrafinowaną operację szpiegowską przeciwko Provos. Jej zakres i szczegóły pozostawały zagadką, Hughes uznał więc, że trafiła mu się szansa. Zamiast zabić Wrighta i McKee, mógł wykorzystać ich jako podwójnych agentów719 i zbierać informacje o Brytyjczykach.
Dla obu wiązało się to z dużym zagrożeniem, ale rzecz jasna, było lepsze niż egzekucja. Wright ponownie został fredem, tym razem na niby. Polecono mu, żeby brytyjskim agentom prowadzącym przekazywał wyłącznie mało istotne informacje lub by wprowadzał ich w błąd720 – na przykład gdyby miał zidentyfikować jakiegoś Provo na ulicy, mógł powiedzieć, że to Sticky. Gra była niebezpieczna: w razie wpadki Wrightowi groziło więzienie, a nawet śmierć z ręki agentów MRF, którzy przecież nie wzbraniali się przed bezprawnym zabijaniem wrogów. Niemniej tak właśnie przedstawiały się warunki oferty złożonej Wrightowi i McKee przez Hughesa. Dał im szansę odzyskania dawnego życia. Gdyby się spisali, gdyby dostarczyli IRA odpowiednio cenne informacje, zostaliby „ułaskawieni”721.
Zagrywka popłaciła. Wright i McKee wkrótce opisali Hughesowi rozległą sieć wywiadowczą, którą Brytyjczycy utkali w Belfaście. Centrum operacji stanowiła pralnia mająca siedzibę w centrum miasta. Four Square Laundry zapewniała usługi z dostawą do klienta: jej pracownicy odbierali ubrania i pościel, po czym transportowali je do przemysłowej pralni w Belfaście722. Wcześniej jednak tkaniny trafiały do analizy. Brytyjscy specjaliści sprawdzali, czy nie ma na nich śladów materiałów wybuchowych, świadczących, że pod danym adresem konstruuje się bomby. Zestawiano też informacje o tym, kto mieszka w domu – ile osób, jakiej płci i w jakim wieku – z informacją o liczbie i rodzaju odbieranych stamtąd ubrań. Ewentualne rozbieżności wskazywały, że w domu może znajdować się składnica broni albo melina. Furgonetka Four Square Laundry została wyposażona w specjalny fałszywy dach, skrywający obserwatora robiącego zdjęcia domom i ludziom przez niewidoczny otwór.
Kiedy tylko Hughes dowiedział się o całej operacji, natychmiast postanowił przeprowadzić sabotaż, ale Gerry Adams kazał mu się powstrzymać. „Zaczekaj – powiedział. – Zbierz więcej informacji”723. Hughes i jego ludzie ustalili następnie, że oprócz pralni i biura w centrum miasta MRF prowadziła też salon masażu przy Antrim Road724. Jego klientów ogarniała niekiedy taka błogość, że mimowolnie robili się gadatliwi i opowiadali różne ciekawe rzeczy rozmownej masażystce. Na początku października Hughes uznał, że wie już dostatecznie dużo. Przyszła pora na czyny. Atak musiał być skoordynowany – gdyby Provos wzięli się na przykład tylko za furgonetkę, MRF od razu zorientowałaby się, że biuro pralni i salon masażu są spalone. Należało uderzyć we wszystkie trzy punkty naraz i w ciągu godziny zlikwidować całą strukturę wywiadowczą725.
Ted Stuart, kierowca furgonetki Four Square Laundry, był w istocie saperem w Królewskich Wojskach Inżynieryjnych726. Od dzieciństwa marzył o zaciągnięciu się do armii. Miał dwadzieścia lat, w Irlandii Północnej służył zaledwie od lipca. Zginął na miejscu, kiedy egzekutorzy z Tymczasowej IRA otworzyli do niego ogień.
Sarah Jane Warke rzuciła się do domu kobiety, z którą rozmawiała. Była tajniaczką, członkinią Królewskiego Korpusu Wojskowej Służby Kobiet. Wciągnęła kobietę i jej dzieci do środka. Zmyśliła na poczekaniu, że to na pewno zasadzka urządzona przez lojalistów727. Kobieta pomogła Warke wymknąć się tylnymi drzwiami i uciec728.
Egzekutorzy mieli za zadanie zabić ją i Stuarta, a także podziurawić kulami dach furgonetki, pod którym ukrywał się trzeci żołnierz, jednak może z pośpiechu, a może z nerwów nie zrobili tego i żołnierz przeżył729. Równocześnie dwie inne grupy Provos przeprowadziły atak na salon masażu i na biuro pralni, aczkolwiek żaden członek MRF nie odniósł obrażeń730.
Rozbicie Four Square Laundry było nie lada sukcesem. Hughes czuł dumę z całej akcji, Gerry Adams wiele lat później podkreślał we wspomnieniach, że Brytyjczycy otrzymali „straszliwy cios”731. Pozostawało jednak pytanie, co teraz zrobić z Wrightem i McKee.
W dniu ataku Wright wrócił do domu i powiedział swojej żonie Kathleen, że musi być ostrożny, bo zanim Brytyjczycy go wypuścili, podpisał jakieś papiery podpadające pod Ustawę o tajemnicy państwowej732. Wieczorem zniknął bez śladu. Pod drzwi domu Wrightów przy Bombay Street zajechał jakiś samochód. Wright zamienił parę słów z kierowcą, zajął miejsce na siedzeniu pasażera i odjechał733. Zaniepokojona Kathleen poszła na Leeson Street dowiedzieć się od Provos, co się z nim stało. Usłyszała, że Seamus nie został zabrany przez IRA734, nabrała więc przekonania, że zgarnęła go armia735. Jednak Brytyjczycy również zaprzeczyli, jakoby mieli cokolwiek wspólnego z jego zniknięciem. Źródła wojskowe zasugerowały dziennikarzom, że Wright mógł uciec z własnej inicjatywy i ukryć się w Szkocji736.
Mniej więcej w tym samym czasie zniknął też McKee737. Jedna z ciotek powiedziała mu któregoś dnia: „Ludzie z IRA cię szukali”. „Nic złego nie zrobiłem” – odparł McKee, jak zwykle pewny siebie.
Kiedy zniknął, rodzina postanowiła nie zawiadamiać policji. Władze mogły raczej zaszkodzić, niż pomóc. Poza tym krążyły plotki, że McKee wyjechał studiować w akademii sztuk pięknych. Ponoć ktoś widział go w Anglii.
W rzeczywistości obaj zostali wywiezieni z Belfastu przez IRA738. Zagrali swoją ostatnią kartą, przekazując informacje na temat MRF i Four Square Laundry, i tym samym stracili siłę negocjacyjną. Brendan Hughes obiecał im co prawda ułaskawienie, lecz w rzeczywistości nie od niego to zależało. Wright i McKee dopuścili się zdrady, popełnili więc niewybaczalny grzech, którego nie mogła zmazać cenna praca w charakterze podwójnych agentów. Wezwano Nieznanych. Dolours Price, raz jeszcze pełniąc funkcję kierowcy, wywiozła obu mężczyzn za granicę739.
Nikt jej nie towarzyszył. Nienawidziła donosicieli. Od dzieciństwa wpajano jej pogardę dla kapusiów, ale mimo to dobrze ukryła swe uczucia przed Wrightem i McKee. Droga na południe upłynęła im spokojnie. Po sukcesie ataku na Four Square Laundry obaj informatorzy myśleli, że zasłużyli na odzyskanie dawnego życia. Powiedziano im, że jadą za granicę, by trochę odpocząć. „Odsapniecie, nabierzecie sił” – zapewniała ich Price. Sama zresztą usłyszała, że taki jest plan, choć miała swoje podejrzenia. Tak czy siak, wykonała rozkazy. W Monaghan przekazała obu mężczyzn miejscowej jednostce IRA.
McKee trafił do domu w hrabstwie Monaghan należącym do rodziny nieżyjącego bojownika Fergala O’Hanlona, zabitego w latach pięćdziesiątych bohatera słynnej ballady The Patriot Game
719
H-BC.
720
Dillon,
721
H-BC.
722
Gerry Adams,
723
H-BC.
724
Tamże; Dillon,
725
Taylor,
726
727
Dillon,
728
Brendan Hughes, wypowiedź w filmie
729
Dillon,
730
Tamże, s. 28, 37–39.
731
H-BC; Adams,
732
733
Kathleen, żona Wrighta, relacjonowała to ojcu Brianowi Brady’emu w 1973 roku – zob.:
734
735
Tamże;
736
737
738
P-EM.
739
Tamże.